powrzucam coś tutaj. Tak mało daje zdjęć, a mogłabym tyle pokazać. Ale zawsze wstydziłam się. Teraz to jest jednak tak,że można pokazać wszystko. Jedni  chcą się wybić swoim talentem, jedni swoją przeróbką, a inni mogą wstawiać banał - i tak wszystko pójdzie w niepamięć. Kwestia gustu. A jako że cenie smak, to każde zdjęcie miało jakieś przesłanie i swoisty urok [przynajmniej dla mnie]. Wierz lub nie,ale miało i miało dla mnie znaczenie.

would you like headshot gegangen? xD

to jest faktycznie jak taki headshot. Chory niesmak, coś dziwnego siedzi w głowie. Uwielbiam się śmiać, choć to czasami nieadekwatne do sytuacji.

Czasami perfidnie mi się unosi na widok niektórych.

I czytam te słowa, strony lecą jedna za drugą, zobrazowanie robienia pod siebie przez ludzi. Znowu niesmak. Niech ta wiosna już przyjdzie, bo to gówno na ulicy wzbudza niechęć.

odwzajemniona miłość też boli.

czasami odkrywam,że czuję lekką zazdrość. Co wzbudza jeszcze większy niesmak. Tym razem do siebie.

_______________________________________________________________________________________________________

tak jest mało czasu...