Nie ważne, że wyglądamy śmiesznie. Byliśmy klasą 3b, która tutaj nie jest w komplecie. Jako jedyna płakałam. Czuję jak pieką mnie oczy. Boli mnie to, że większości z Was już nie zobaczę. Będzie mi brakowało tego jak Adrian spał na lekcjach i jak głupie wymówki wymyślał. Jak współpracowałyśmy z Velvetem i robiłyśmy wszystko "na pół". Wiecznego gadania za plecami Marcina i Mateusza. "Pomagania" na matmie Karolowi i Martynie. Będzie mi też brakować wybuchów śmiechu na polskim Sebastiana i Arka. Bo jakby nie było zżyliśmy się przez dziewięć lat. Kocham Was. Naprawdę i bez wyjątków. Każdego na swój sposób. A Maciej? Maciej była poprostu najlepszym wychowawcą. Dziękuję.
Din.