On byl i juz na zawsze dla mnie zostanie : KoteCcek :D 

Jezu jaki ja rudzielec bylam, nawet sobie z tego nie zdawalam sprawy dopoki nie zaczelam ogladac starych zdjec ostatnio. Juz sie nie dziwie ze mnie tato Bartka nazwal "Ruda wiewiora".

Fajnie tak czasami powspominac, te wakacje sie wydaja w tej chwili tak odlegle, a to tylko troche ponad rok temu bylo. 

Wszystko sie tak pozmienialo od tamtej pory. 

Chyba juz podjelam decyzje, najwyzsza pora. Jeszcze tylko nie wiem jak mu to powiedziec, bo ja sie do takich rzeczy nie nadaje. Nie lubie lamac serc, a zwlaszcza jesli osoba ktorej serce zostanie zlamane jest mi tak bliska. Ale nie mam wyboru, staralam sie zmusic, dlugo myslalam, ale tak sie nie da, a przynajmniej ja tak nie potrafie. 

Swieta, Swieta !! 

Ciekawe co dostane od rodzicow, w tym roku to niespodzianka, wiec sobie czekam ;) 

Haha, Krzysiek mnie powalil jak mi to wyslalal: 

http://www.youtube.com/watch?v=3xbfFAYTN-g

                                             "Believe that dreams come true... because they do." - One Tree Hill