Damien Rice- The Blower's Daugther
Kwiecień się na szczęście skończył. Pożegnaliśmy się z "Tramwajem zwanym pożądeniem". To było trudne pożegnanie. Zawsze będę jednak mile wspominać te nasze dwa dni i 34 godziny pracy. Miałam świetną ekipę. Mimo wszystko, uważam, że "Tramwaj" na pierwszym roku aktorstwa, kiedy dopiero zaczynamy się w to wszystko wkręcać, to trochę jak zawody ujeżdżeniowe dla jeźdźca, który ledwo co zaczął galopować. Ciężko sprostać. Obejrzałam to kilka razy, ostatni raz z rodzicami. I na tym skończę. Męczyłam się strasznie patrząc na siebie na ekranie, generalnie nie lubię siebie oglądać, ale strasznie chciałam wychwycić te wszystkie sztucznizny, które mi się gdzieniegdzie powkradały. Zaliczone. Odhaczone. Idziemy dalej. Maj upłynie mi na kolejnych scenach z dramatów.
Na egzaminach będę Anną z "Closer" i Alice z "Prawdy". To będzie bardzo stresujący miesiąc. Ale cieszę się. Zdecydowanie bardziej identyfikuję się z Anną niż Stellą. Wiem, że to nie ma nic do rzeczy, ale jakoś dodało mi otuchy. Czuję się na siłach, żeby to wszystko zrobić. Może nie do końca w tym momencie, bo aktualnie walczę z anginą. Czuję się jakby do gardła przyłożono mi rozgrzaną do czerwoności podkowę. Wiem, że już drugi raz nawiązuję do jazdy konnej, ale to dlatego, że strasznie tęsknię za stajnią.
Chyba nic więcej z siebie nie wykrzesam. Wracam do łóżka. Polecam Wam film, przez który tak cudownie przewija się utwór powyżej.
Użytkownik aliceinfuckery
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: Białe plamy. ezekh114;) damianmafia... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Tania odzież zachodnia? ezekh114Złoty Pierścionek. ezekh114