Po 5 dniach spania na karimacie mogłam się w końcu wyspać w moim łóżeczku *.*
Wróciłam wczoraj w nocy, po 23 i od razu poszłam śpać.
Co do warsztatów to.. Szkoda, że tak krótko. Mogłabym tam być i być i być i nie wracać ^^ Tylu tam jest pozytywnych ludzi, że aż szkoda ich opuszczać :(
W naszej grupie był chłopak podobny z tyłu (i tylko z tyłu) do Dawida Podsiadło :D Oczywiście przystojny ^^
Również jestem z siebie dumna, bo nie wiedziałam, że potrafię tak dobrze mówić po angielsku. Mieliśmy instruktorów z za granicy. Jeden z Anglii, drugi z Danii. Chciałam mieć od nich autograf no i poszłam się zapytać, ale jak to każdy - oni również - lubią pogadać i udało mi się im odpowiadać i rozumieć wszystko ! :D Mam i autografy i zdjecia z nimi ^.^
W piątek tuż przed próbą stoimy (z kuzynką byłam) w zamku, ja patrzę a tam wchodzi aktor Mieczysław Hryniewicz (ten co gra w ''Na Wspólnej''), podeszłyśmy poprosiłyśmy o zdjęcie i autograf. Potem wieczorem występował zespół ''KANAAN'' (śpiewają muzykę gospel) i rozdawali płyty za darmo (oczywiście kto mógł wrzucić chodziaż trochę groszy wrzucał - ja nie miałam dużo drobnych to wrzuciłam 3 zł) i po ich koncercie podeszłyśmy do niego i też poprosiłyśmy o autograf :)
Wczoraj mieliśmy koncert finałowy. Przyszło wielu ludzi. Świetnie się bawiliśmy. Po koncercie trudno było się pożegnać, ale jak wiadomo spotykamy się za rok ^.^
Teraz muszę się już mentalnie przygotowywać do szkoły i materialnie też. W sumie zostało mi kupić już tylko ksiażki. :)
Idę sprzątać pokój. Może potem wejdę :)
Do zobaczenie :3