wspomnienia z pobytu Werki.
zaczytalam sie, wkrecilam, wciagnelam - jak zwal tak zwal.
dochodze do wniosku, ze coraz bardziej brakuje mi moich mordeczek z polski.
za miesiac jade na urlop, wiec przez te 2 tygodnie postaram sie nimi nacieszyc! :)
w pracy jak to w pracy, czekam na wiecej godzin.
póki co mi wystarcza, ale jak sie ruszy, to dopiero w pelni bede usatysfakcjonowana z wyplat :p
tymczasem wracam do czytania, Panie Cross, witam ponownie :D