chciałabym w końcu zrozumieć co się wokół mnie dzieje , ale nie ogarniam , nic nie ogarniam
wszystko jest jakieś takie dziwne
dziwny chaos myśli
nawet pogoda jest do dupy
dzisiaj czuje się tak inaczej
totalny odlot
cały dzień w łóżu
nawet śniadanie przynieśli do łóża
co się ze mną dzieje ?
handra?
ehh
jedno wielkiee wtf i nic więcej
olewam wszystko
mam wszystko głęboko głęboko w dupie
aż nie wierze że to ja
idziemy spać
CO MAM O TYM SĄDZIĆ?