Serce mocno krwawi
a umysł stoi w płomieniach.
Tak dużo minęło czasu,
a wciąż wracają wspomnienia.
.
Jak to jest ?
Że jedna osoba w kilka godzin może zadać taki ból,
że masz ochotę się zabić.
A później słodko pisząc wywołuje uśmiech na twarzy.
Miłość ?
Nie sądzę.
.
Jedyne co mnie przy niej trzyma to strach,
że zostanę na zawsze sam.
Co mam robić ?
Cierpieć z nią,
czy
Być szczęśliwy bez nikogo ?