Foty brand new! Rzadko się zdarza, by poza bryką Siwe były razem ;) Nareszcie się udało.
Dzisiaj zrobiłam cmentarny short program i zrobiłam sobie upragnione wagary w stajni. Maja wpadła na pomysł, by zabrać wyszstkie siwki i kucynkę w mikro-terenik.
Ja wzięłam sobie Ksantulę, Maja swojego Siwego, Ksenę zaanektowała Karola, a jej córa Sabionkę. NIestety Ksenna postanowiła nauczyć Karolę szacunku do siebie i musiałyśmy się zamienić. Pode mną szła jak aniołek. Na koniec wjechałyśmy lalami na ujeżdżalnię, zrobić malutką prackę na blondynkach. Ksen fajny, Ksant taki sobie. Spoko-loco jutro nadrobimy.