pierwsza notka od wakacji.
no cóż, dawno nie pisałam, jakoś ostatnio jestem zajęta.
niestety, wakacje w domu.
ale jest odjebiście, nie narzekam.
fota z nad wisły.
środa, czwartek --> starówka.
jakoś mi się spodobała ona ostatnio.
nie pomijając, że skejty, tam są zajebiste. ;D
i są zwały, gadając do obcokrajowców, mniejsza o to. :]
alejandro. <3 - wtajemniczeni wiedzą o co choo .^
klaudi, dziękuję, że zawsze mnie wspierasz. :*:*