Jak widać to zdjęcia z koncertu w Wiatraku :) Pojechałm sobie z Kamisiem i było warto :)
Hunter w całej okazałości, niestety nie widziałam PITA i nie mam z nim foty :( ale napewno jeszcze będę mieć :) Koncert byl super, dostalam od kumpla flage Huntera :) ale niestety po koncercie byłam chora.... :( leżalam i się kurowałam...troche głupio ale cóż... :) Już na szczęcie jest dobrze :)