Mimo tych kilku dni spędzonych w domu, choroba wciąż daje o sobie znać.
Za jakieś dwa tygodnie święta, więc będzie można odpocząć i naładować swoje akumulatory na następne półrocze.
Jutro czeka mnie kolejny pracowity poniedziałek, bo na dwóch pierwszych lekcjach konkurs z chemii,
potem sześć godzin laboratorium, plus sprawdzian. No cóż, nie ma co narzekać.
Takie tempo naprawdę mi odpowiada. Nie lubię stać w miejscu.
"Zamieszkałem w lesie, ponieważ chciałem żyć świadomie.
Chciałem czerpać ze źródeł życia samą jego istotę.
Odrzucić wszystko, co nie było nim,
by w godzinę śmierci nie odkryć, że nie żyłem."
~ Henry David Thoreau