Heh, no padam ;d Nie pierwszy, nie ostatni raz... 6 godzin w trasie od 23 hehe, Dużo ramy, dobry sprzęt i daliśmy radę. Wyladowalismy na końcu świata jak to określiłam ;d Ale tekst wieczoru to ten: "Przyjedź i możemy kurwa jechać nawet na koniec świata!" Miłego dnia.