Martyna:
,, Byłam ostatnio na dyskotece szkolnej. Podszedł do mnie chłopak z którym kręciłam i który bardzo mi się podobał. Rozmawialiśmy długo. Wyszło tak że siedzieliśmy na ławce, on był oparty o ściane a ja głowe miałam na jego klacie. Zawołała mnie koleżanka i chciałam do niej wstać, ale kiedy podniosłam głowe poczułam że moje włosy zaplątały się w jego guziki od koszuli, mało tego, kiedy on chciał mnie uwolnić na jego koszuli został kłębek moich włosów. Jezuuu, jaka siara... "
Olkaa:
,, Na lekcji polskiego zawsze jest cisza bo naszej pani się wszyscy boją. Ostatnio byłam przeziębiona i cały czas kichałam. No i siedziałam na tej lekcji polskiego i poczułam że strasznie chce mi sie pierdzieć. No ale jakoś trzymałam to. Do czasu kiedy nie zachciało mi sie kichać. Kichnęłam i zaraz po tym puściłam głośnego bąka na całą klase. Wszyscy popatrzyli się na mnie i do końca dnia śmiali sie ze mnie i wołają na mnie ,,bączek". Masakra jakaś. Mam nadzieje że niedługo o tym zapomną. "
Hahaha.
I jak wam się podobają opowieści?
Jeżeli wam też przytrafiła się żenująca sytuacja opowiedz mi ją.
Swoje historie wysyłajcie w wiadomościach prywatnych albo na e-mail: [email protected]
Pozdrawiam. M