I ,,Kiedyś byłam na dyskotece, spotkałam tam chłopaka który bardzo mi się podobał i z którym flirtowałam od dłuższego czasu. Wiadomo jak jest w takich miejscach, nic nie słychać, więc każdy mówi jak najbliżej ucha drugiej osoby. Powiedziałam mu coś do ucha, odsunęłam się, potem on mi coś powiedział i w pewnym momencie chceliśmy się pochylić do siebie jednocześnie. Nagle BACH z całej siły stuknęliśmy się czołami... niedość że było mi wstyd, to jeszcze miałam guza przez dwa dni ;/ " Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE
II ,,Jestem z chłopakiem 4 lata, więc znam jego rodzinę i często u nich bywam. Gdy ostatnim razem byłam u jego rodziców, chciałam skorzystać z WC, więc poszłam do łazienki, a że drzwi były otwarte, weszłam i... zauważyłam ojca mojego chłopaka który siedzi na kibelku i robi kupe :) niedość że było to dla mnie bardzo żenujące to jeszcze ten zapach który sprawił że on też był zawstydzony xd"
Która opowieść bardziej wam się podobała? Która bardziej żenująca?
A wam co wstydliwego się przytrafiło?
Swoje historie wysyłajcie w wiadomościach prywatnych lub na e-mail: [email protected]
Pozdrawiam, M.
PS: Możecie wysyłać także linki na żenujące/śmieszne/godne uwagi filmiki na youtube.