Od dawna nie czułam się taka samotna...
Niech ktoś mi powie czy wiara ma jakikolwiek sens?
Ciągle coś zyskuję i tracę...
chcę krzyczeć ale upadam i nie będąc w stanie się podnieść
gniję...
a wraz ze mną one również...
korzystajcie życia póki możecie...nim sczeźniecie wraz ze mną w piekle które wybrałyście...
mam dość....
dość wszystkiego i wszystkich
nawet samej siebie
nawet was...
wszędzie kłamstwa i złudne nadzieje...