...wspomnienia dawnych chwil
powoli zabijają...
Szczecin...
ciąg dalszy mojej historii nazywanej życiem...
Jestem tu praktycznie dwa miesiące,pracuje,ucze się...
czy raczej powinnam...
ale zaczyna mnie to wszystko męczyć
w moim planie jest zbyt wiele zmiennych
zbyt wiele zaburzeń jak na jeden umysł,
jeden twór.
Jestem tu sama.
Otoczona ludźmi a jednak mimo to sama
samotna...
jak ta gwiazda na niebie,otoczona wieloma innymi,
wciąż jednak do każdej ma za daleko,
wciąż nie może się do żadnej zbliżyć
by lepiej poznać siebie
lepiej poznać świat
-mówią.
-dlaczego boli to co sama dla siebie wybrałam...?
-w każdym człowieku tkwi nutka masochizmu...
-człowiek jest jednak skazany na wyginięcie...