kiedyś, dawno, długo...?
Gdy zdarzenie jest warte wyrycia go w naszym umyśle,
"W ludziach więcej rzeczy zasługuje na podziw niż na pogardę."
"Trzeba tylko iść naprzód w ciemnościach, trochę na oślep i próbować czynić dobrze."
Rzadko mi się zdarza mieć łzy w oczach czytając książkę...nie, nie książkę wybraną przeze mnie. Chodzi o książkę potrzebną do szkoły.Lekturę.
Tylko dwa razy mi się to zdarzyło...pierwszy raz za gówniarza może w drugiej klasie podstawówki-wtedy jednak byłam jeszcze dzieckiem,wielu rzeczy nie rozumiałam.prawdę mówiąc ledwo to pamiętam...
Drugi raz zdarzyło mi się to w gimnazjum wtedy próbowałam coś zrozumieć,próbowalam sobie wyobrazić...
Dziś miał miejsce trzeci raz... może książek nie powinno się porównywać,ale może właśnie tego potrzebuję..?
każda z tych książek,każda z innych okresów mojego życia... zmieniłam się.czuję to.
teraz coś innego niż kiedyś wywołuje ten błysk w oku pojedyńczej kropli. teraz jest to być może coś poważniejsze? być może inne?
a może tylko inaczej ujętę?inaczej zapisane?
nie wiem...
pewna jestem jedynie tego,że zapamiętam tą książkę jako coś co warto było przeczytać choćby dla tej jednej kropli...