Chyba pierwszy etap mam za sobą. Jedną decyzje już podjęłam. Damian to nie facet dla mnie. Nie ! Przez piepszpne cztery tygodnie i trzy dni wmawiałam sobie jaki jest cudowny. A nie jest. To zwykły egoistyczny Ćpun. Nie będę się już oszukiwać. Ja potrzebuje czułości , a on mefedronu. Dwa zupełnie różniące się światy. Nie wierze, ale w odpowiednim momencie przejrzałam na oczy .
Teraz pozostaje mi tylko podjąć ostateczną decyzje odnośnie Piotrka. Ale na dziś już starczy łez. . .