no nie mam co dodawać.. może pójdę na zdjęcia z kimś (Klaudia)? :D
ale się dzisiaj wyspałam, jejku ! :D i nie chodziłam taka zamulona jak ten ułom :D
ogólnie dzisiaj było całkiem spoko.
najpierw Żary, później kupowanie słit zeszytów, później pan B. i jego córka na koniu (hahahahha), no i dom.
po 16 z Monisią na Lipinki, a dokładnie to na schodki.
poznałam nowego przyjaciela - pana, który siedział w busie i nam pomachał <3 ojej, urocze!
a później jakiś stary pedofil kazał nam gruz przerzucać ;O
niestety musiałyśmy po pewnym czasie opuścić schodki.. bo pewna osoba przyjechała -.-
i poszłyśmy do mnie. mrał, "co ty na to tato", "next", a później pudelek. aha :D
dobra, może zaraz pogadam na skajpie, nie wiem, nudzi mi sie :D
siemka.