lol :D miało być zdjęcie w czerwonych włosach, ale wersja b&w bardziej mi się podoba :D
jutro o 12 dowiem się, do jakich szkół mnie przyjęli.
co do Prusa to nie mam wątpliwości, bo już wiem, że tak. :D
o 13 ostatnie spotkanie klasowe w tym roku (chyba),
czyli pizza w de facto, jeeeeeeeej *-*
/ ogólnie to fajnie mi się wakacje zaczęły! w trakcie ogniska klasowego.. wiem, to dziwnie zabrzmi..wbiłam sobię rączkę od hamulca w kolano! już nigdy więcej nie wsiądę na żaden skuter! dzięki fachowej pomocy Rafała, Damiana, Klaudii, Magdy i Patrycji moja noga została odkażona i ładniusio zabandażowana :D niby jak wróciłam do domu było wszystko ok, przyszła Klaudusia na nasze piżdżama party, które zakończyło się przyjazdem pogotowia o 12 w nocy. -.-
nienawidzę zielonogórskiego szpitala i lekarzy w nim pracująchych ! wszyscy tacy wredni..3 godziny leżałam na jakiejś ławce, wijąc się z bólu, z nogą w gipsie, pod gabinetem lekarza tylko po to, żeby przybił mi jakąś pieczątkę..spoko, nie dałam rady. mama zadzwoniła po taksówkę i o 5 nad ranem wróciłam do domu. /
za chwilę idę z Monisią na lipinki, jeeeeeeeeeeeeeeeeej! <3