nieogar na mojej głowie przeraża, wiem :D
Hmm, w sumie to dzisiaj spoko dzień.
Na pierwszej lekcji próba do poloneza + miałam poprawiać biologię,
jednak pan B. pozwolił mi tańczyć, a do dziennika wpisał mi tą upragnioną piątkę!
Próba jak zwykle beznadziejna, ale kij z tym.
Z matmy, fizyki, polskiego, angielskiego również mam 5.<3
Zaraz idę na zakończenie plastyki, więc muszę kupić jakąś różę czy coś ;D
Później przychodzi do mnie Klaudia na kakao - będziemy oglądać Harrego Pottera, wooohoo!
No i koło 18 po sukienkę.. pewnie mamie się nie spodoba - to nic ;D
siemaszki <3