Przepełnia mnie taka radość, mam w sercu tyle szczęścia, że mogłabym obdarować wielu z Was :) Wszystko wreszcie się układa (hm. może moja liczba *21* jest dla mnie szczęśliwa? jest moim dobrym OCZKIEM? :)) ) Mam u boku wspaniałą rodzinę, która jest moim tlenem. Codzień budzi mnie ukochane ciało, które leży obok mnie w łóżku. Patrzą na mnie oczy, które wyrażają wszystko. Mam nadzieję, że ten rok będzie tym NASZYM ROKIEM, że właśnie w tym roku powiemy sobie "TAK".
a mój Bartuń potrafi bardzo przyjemnie zmusić do otwarcia rano oczu ... <3
PS. Jak małe dziecko podjarałam sie myślą o naszym ślubie, raaaar :))