O kurde co za dzień, ciężki jak nic. Okropny, straszny, głupi, do bani i totalnie bez sensu.
Ale cieszę się że są jeszcze osoby, które potrafią swoim wsparciem sprawić, że człowiek czuje się lepiej.
Specjalne podziękowania dla Marty, dla pana S i dla ciebie K. (za dobre słowa).
To dzięki takim fajnym i miłym osóbką wierzę, że ten cały szalony świat naprawdę ma sens. To oni sprawiają, że podnoszę się po kolejnym upadku, i to oni dają mi siłę do walki o nastęny dzień. I to mnie trzyma jeszcze w jednym kawałku. Bo nawet jesli czuję się skopana przez życie, to wystarczy miłe słowo od bliskiej mi osoby i już czuję się lepiej
Ale chyba właśnie po to są przyjaciele, żeby wspierać i pocieszać kiedy nam ciężko. Dzielić ze mną smutki ale też i dobre oraz radosne chwile z życia. Byle razem
Dziękuję wam za to, że jesteście przy mnie gdy was potrzebuje. Nieważne czy to sms, czy rozmowa na telefon, wiadomość na gg, czy spacer, itd. Najważniejsze, że czuję iż mogę na was liczyć.
Serdecznie ściskam K.
PS: I to tyle na dziś, bo uciekła mi wena i jej już nie złapię ;)