photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 MAJA 2011

Wierzba płacząca

Oj coś mnie łączy z tym drzewkiem...

 

Bo ja też jestem płacząca:( Ale naszczęście ostatanio coraz rzadziej ;)

 

Ja się chyba nigdy do wiosny nie przekonam, chodź przyroda wówczas budzi się do życia i robi się coraz piękniej.

Tylko dlaczego tak się głupio zgrywa, że nowy rozdział w życiu zaczęłam właśnie wiosną???

Chociaż cieszę się że zebrałam się w końcu na odwagę i zerwałam z przeszłością. Koniec z poczuciem winy i zadręczaniem się. No bo po co się unieszczęśliwiać. Trzeba zobaczyć jakie możliwości są obok nas, nie bać sie ryzyka i nie bać się zmian. Życie może być naprawdę ciekawe i ekscytujace ;) Tylko trzeba mieć odwagę i nie bać się walki o swoje. Bo nowe uczucie wcale nie musi byc takie złe i nie trzeba od razu wymyślać czarnych scenariuszy. Kto wie może osóbka, którą mam na myśli jeszcze mnie zaskoczy. No i może okażę się że to właśnie ten ;) Ale cierpliwosci, musze poczekać, nie chcę nikogo poganiać. Dam mu czas, tylko prosze cię nie czekaj za długo, bo uschnę z tęskonoty i już z takiego słuchego wiórka nic nie będzie.

 

 Więc jak to z nami będzie panie S.

 

Pozdrowienia prosto z serca dla K.

Komentarze

dodo9 życie polega na kompromisach ale o tym muszą być dwoje przekonani a nie jeden, życze powodzenia
27/05/2011 8:04:32
kamkamka Alutko, faceci to bardzo prymitywne stworzenia i nie ma co się spodziewać u nich domyślności. W ogóle w związku nie ma co się domyślać, tylko wygarnąć co się chce i czego oczekuje, bo potem tylko nieporozumienia, kłótnie i głupie sytuacje.
Ja jak czuję że coś jest nie tak prędzej czy później mówię o tym M. Zazwyczaj prędzej, bo nie ma na co czekać, a jak się przedłuży to wychodzą takie wpisy na fbl. jak ostatnio i jest niepotrzebny smutek.
pap!
17/05/2011 10:57:22
alateja Masz racje, też tak myśle. Tylko ja z S nie jestem. Ale mam nadzieję, że coś z tego będzie ;) Ale on jest na tyle fajny, że rozumie mnie i za wiele nie muszę mu tłumaczyć. Ale już mu parę rzeczy wprost powiedziałam. I jak się dziś okazałao mogę liczyć na jego wsparcie, jak się źle czuję, mam doła i takie tam. Bo nawet do mnie zadzwonił i wykazał się rozsądkiem. Pomogła mi ta rozmowa z nim. On jest napreawdę wporządku, miły z niego facet. Jest kochany ;*
17/05/2011 22:54:47
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika alateja.