Bo wymyśliła sobie kiedyś ,że będzie bardzo niezależna.
Nie zaangażuje się więcej , aby nie cierpieć.
Za wszystkie łzy kupiła nieczułość w nadziei,
że nowych nie będzie.
I gdy skończyła budować Wielki Mur Obojętności.
Pojawił się ON.
Oblężone serce broniło się długo.
Chciała wytrwać przy patriotycznej samotności.
Az w końcu mur pękł.
Kilka miesięcy później pękło jej serce.
Od nowa mozolnie układała kamień na kamieniu.
Lecz po nim byli inni.
W końcu poczuła , że nie ma już nikogo kto mógłby ją pokochac,
uodporniłą się
i nazwali ją feministką.