Więc wczoraj było grubo i miło, chociaż obeszło się bez Soho! Denis też nie był, bo mu sie "stan zdrowia" poprawił i wszyscy sie cieszą. Dosziliśmy do wniosków razem z nim i Clarissą. Ale to już zostawie dla siebie...
ps. szukałem wrażeń, znalazłem!