kolejny poemat, lecz ciagle ten sam temat
wiesz, to dla nich pisze ten wiersz,
dla przyjaciol i bliskich.
wydzieram kartke z zeszytu.
zaraz cos napisze, lecz nie na temat dobrobytu.
ktos mi wydarl z serca slowa, south crew i troche gdanska,
zawsze bd was kochac. teraz czloweik sie meczy w samotnosci,
i kopie w swoim grobie.
czego tam szuka? moze milosci.
bo mial kilka epizodow.
taka gra.. "przelamywanie pierwszym lodow"
przeciez do tego juz nie daleko, kilka marnych schodow.
a teraz, siedze tu, nasycam sie nimi jak mi slodza
i wiem ze wszystko co mowia prosto z serca plynie,
bo tu jest szczerosc jak w rodzinie.
KOCIAK! :*
ps! nie to nie moje lozko kurwa! to nie moj pokoj wgl! zeby nie bylo, ze spie w rozu.. Oo"