Gdybym nawet chciała powiedziec Ci proste "Kocham Cię" to by i tak nic nie dało. Zawsze przerywasz mi w pół zdania swoim zdecydowanym "Ale to i tak nie ma sensu".
Z Agniesią i Kamilem w tle - domówka u Adriana.
I już po wczorajszej imprezie wydziałowej.
Szczerze napisawszy nie spodziewałam się, że będę aż tak dobrze się bawic.
Kolejna niezapomniana impreza w doborowym towarzystwie. ;)
A jutro powrót do domu.