Dlaczego kiedy kobieta przechodzi ze śmiechu w histeryczny płacz wszyscy twierdzą, że ma okres? Dlaczego nikt nie pomyśli, że tęsknota rozdziera jej wnętrze tak bardzo, że nie jest w stanie tego dłużej ukrywac?
Bo tęsknię - w ten czy inny sposób.
Kiedyś byliśmy sobie tak bliscy, a teraz nawet nie stac nas na zwykłe "Hej!"...