Uśmiecham się do ludzi, przyjaciół, do samej siebie.. ale w oczach kryje się smutek. Czuję, że zawiodłam ludzi, na których mi najbardziej zależało. Straciłam kogoś, kto był moim przyjacielem, jak żyć dalej bez osób, których kochaliśmy na swój sposób?
Wiem, że masz do mnie żal, ale mam nadzieję, że będziesz umiał kiedyś spojrzeć na mnie bez negatywnych emocji zawartych w spojrzeniu. Przepraszam, że Cię zawiodłam..
A teraz? Muszę się wyrwać z ciemnościu, smutku, niespełnionych marzeń, które bolą najbardziej i iść dalej. Chociaz nie wiem, w którą stronę..
KEEP SMILE!