photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 MARCA 2018

16.

Jest najcudowniej na świecie.
Cii, choć raz dajcie mi uwierzyć w to, co sama napisałam.


Ten kaszel i katar mogłyby sobie już iść. 3 tygodnie, nadal im mało, skurczybyki. 

W sumie, zauważyłam, że wchodzę na fbl tylko kiedy mam ochotę i akurat mam jak coś napisać. Bo ochotę czy wenę mam częściej, ale o wiele rzadziej mam jakieś sprawne urządzenie pod ręką. Dzisiaj wenę mam dlatego, że zgubiłam drogę życia. Serio, taki jest dzisiejszy temat. 

Mając 5 lat chciałam być policjantką.
Mając 14 lat chciałam być grafikiem komputerowym.
Mając 18 lat chciałam być osobą, pomogającą innym w jakikolwiek sposób.
Mając 21 lat stwierdzam, że chcę być amebą.

Uściślając - dzisiaj w znacznym stopniu się do niej upodobniłam, nie robiąc niczego produktywnego, denerwując resztę rodziny i rozczarowując samą siebie. Spadam coraz bardziej i bardziej (czas teraźniejszy, ponieważ dzień się nie skończył), a naprawdę gdzieś tam spod ciała modzelowatego coś woła, żebym chociaż zaczęła tłumaczyć kolejny odcinek, zabrała się za licencjat albo chociaż odezwała się do kogoś. 

Meh, wszystkie pomysły zrzucone na bok, nostalgia obiera kurs i moja ręka znowu łapie telefon i kupuje nowe karty w SuperStar SMTown. Powinnam za to dostawać pieniądze.

 

 

 

No właśnie. Powiedzcie mi, jak do cholerci, tym wszystkim ludziom udało się dotrzeć do celu. Robią to co kochają, praca sprawia im przyjemność, żyją szczęśliwi, nie marnują czasu. JAK. Wiem, że nie ma przepisu, ale z każdej sytuacji da się wyjść, prawda? Tak wszyscy zawsze mówią. O tym piszą  książkach, mówią w mądrych filmach albo nawet na wykładach motywujących. JAK DO CHOLERY. 
Ja utknęłam na etapie, gdy marnuję trzeci rok życia, a gdy zostałam spytana, co w takim razie zamiast tego, zatkało mnie. No tak, jak nie A, to trzeba przejść do B. Tylko, że jestem Polką i na oślep złapałam się Ą, która w rzeczywistości okazała się być pół-literą, tak samo jak mój plan dla mnie pół-opcją. 
Próbuję dotrzeć do wspomnień, kiedy miałam cel w życiu. Chciałam robić konwenty, no to robię, chociaż w najmniejszym procencie. Chciałam robić atrakcję na nich, no to robię. Chciałam studiować, to to robię. Chciałam rządzić i rządzę, czego mam zdecydowanie dość. 

 

Nie no, ja się po prostu zgubiłam. Bo innego wyjaśnienia nie widzę. Ma ktoś mapę?

 

 

Chcę skończyć studia i zacząć pracę. Jaką? Jakąkolwiek. Tylko chyba nie tak powinna mówić ambitna, samodzielna dziewczyna wkraczając w dorosłość. 


Wiecie, Ci którzy jakimś cudem to jeszcze czytacie, jeśli ktoś wie, kim jest mój chłopak, nie mówcie mu o fbl. Nie mówcie mu o tym miejscu, proszę. Pomimo, że gra twardego wobec mnie, boję się, żeby on się tego nie wystraszył. 

 

 

Gdybym mogła żyć miłością, żyłabym na 100%. Bo nie interesują mnie ani inni ludzie, ani jedzenie, ani inny sposób spędzania wolnego czasu, niż z moim chłopakiem. Gdyby miłość wystarczała, żeby życie z dnia na dzień stało się kolorowe, serce zostało uzdrowione, a depresja odleciała jak spłoszony wróbel, to... No właśnie. To?

Informacje o akumuai


Inni zdjęcia: Globalne ocieplenie. ezekh114Eksplikacja. ezekh114Czyż nie piękny? purpleblaackja patkigdja patkigd... maxima24... maxima24... maxima24Lake quenPEŁNIA ROBACZEGO KSIĘŻYCA xavekittyx