wszystko jakzwykle sie spierdolić musi ... wszystko ...
czy tylko ja mam jakiś wstręt do życia ?
bo z dnia na dzień mi sie wszystkiego odechciewa coraz bardziej ..
jest gorzej i zapewne bedzie jeszcze gorzej ;/
fart w zyciu mam niesamowity ...
przyzwyczaiłam sie , że życie z kazdym dniem daje mi od siebie solidnego kopa w dupe !;/
zawsze tak było ..
na palcach jedenj ręki zdołam policzyc co jest okej ... reszty nie potrafie..
mam dosyć .