Przemyslenia czesc 2 . Czy cierpienie ma sens , a jesli tak to jaki? Wielu chce unikac cierpienia, powstala nawet taka filozofia ( epikureizm) , uwaza ze cierpienie nie powinno miec miejsca , przeciez Bóg nas kocha? Swoje zaswiadczenie o tym ze nie wierze w Boga lub nawet nie wierze w Jego istnienia opieraja wlasnie na cierpieniu.Czy zycie bez cierpienia mialoby sens ? Dzieki niemu bardziej poznajemy Boze tajemnice , nauke Chrystusa, ono nas uwalnia, ksztaltuje. Mysle ze warto oddac sie cierpieniu poprzez jakies wyrzeczenia, , podziekowac w ten sposob Chrystusowi za nasze wybawienie
Pozdrawiam