Miał być krok wielki,
a ruszyłem tylko kilka metrów w przód,
przestałem radzić sobie z życiem
I zacząłem chlać co weekend
I umierać, miałem rzucić wszystko w pizdę.
I u mnie nic nowego i usłyszysz to nie raz.
Mówią widzę jak upadasz - odpowiadam - to nie ja. Wiesz....
Rok mija i mi chyba trochę przykro.
Miałaś być tu ze mną, a nie kurwa wyjść stąd...`