jest dobrze, jest dobrze, jest wsztstko wraca do tak zwanego porządku publicznego. fajnie jest móc tak wprost pogadać i spojrzeć na jedną kwestię z czterech punktów widzenia. pokój przekopany wzdłuż. na wszerz jeszcze przyjdzie pora. chupa-chupsowa doniczka uśmiecha się z biurka. ja momentami czuję się mądra i w ogóle fajna i cierpię na nadmiar wolnego czasu. wiem, że to cisza przed burzą więc wykorzystuję ją na maksa.
a tak serio serio na marginesie mówiąc to fajnie wiedzieć, że ktoś się o ciebie martwi. tylko czy to aby na pewno to?