ostatnie konkursowe zdjęcie...
trochę mi chyba szkoda
mój stary domek...
znaczy dom, w ktróym moja rodzina mieszkała jeszcze przed wojną
niedługo prawdopodobnie go już nie będzie, bo obecni właściciele wybudowali obok nowy, duży dom
szkoda
nogi mi odpadną zaraz
prawie całe popołudnie w pracy
pierwszy raz zrobienie wiązanki ślubnej [przez trzy osoby] zajęło dwie godziny
masakra
a jutro może być tylko gorzej
[chyba, że szpilki mnie uratują, bo dziś trampki nie zdały egzaminu]
jedyny plus to fakt, że wiązanka jest cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudna ^^
Sun Sun Babae