Zdjęcie ze szczególną dedykcją dla Karinki, bo to ona mnie zainspirowała do tego, żeby coś takiego w ogóle powstało...:*:*:*
Jestem szczęśliwa...:[zakochany]
I mam nadzieję, że to będzie trwać:[mruga]
Komentarze
Użytkownik usunięty
Ty też jesteś kochana :*:*:*:*:*
Dla mnie dopiero może być szczęśliwy, a nie już jest ;) chociaż częściowo ... :)
k0cia ja mam nadzieję, że będą sie rozmnażać i żyć długo i szczęśliwie ;D
oby Ci jeszcze namieszały w brzuszku ;D
tak mocno, mocno
i nie tylko Tobie ;)
każ części się przenieść też tam, gdzie powinny ;D
akika no wiesz Karin była pierwsza z tym hodowaniem motyli...
tylko jeżeli one będą się rozmnażać tak szybko jak do tej pory to ja niedługo będę motylem... xD