Przeprowadzka.
-A może dasz się zaprosić na drinka?
-Spadaj chłopaku,za młody jesteś,poza tym jestem zajęta.
-No chodź,będzie fajnie...
-Fajnie,to może być na karuzelach,a ja mam ważniejsze rzeczy do zrobienia w życiu niż patrzenie na ogólny patologiczny rozkład myślowy takich dzieci jak Ty.
-eee....spoko.
Duża jestem,to sobie poradzę... ;)!
Mam taką nadzieję.
No,to pora na najodważniejszą decyzję w życiu.Pora na życie sam na sam.
Spadam stąd.