to jesteś ty-nikt-ja i zbyt długo trwamy już w niczym
zdarza się i tak,
hej-ho
pewnego dnia oddech naszych dzieci przestanie być słodki, ciepły i niewinny, bo zaczną się rozkładać od środka, a z ust wyzionie im śmierdząca dorosłość
wszystkiego najlepszego, hej-ho.
nie wiem, nie wierzę już w sumie
sama zaprogramowałam się na porażkę
wobec tego szczęście innych ludzi jest bezpodstawne
przestańcie się uśmiechać.
jedna strona, druga strona
prawo, lewo
nic nie jedzie, możesz iść, tir i tak pojawi się znikąd
po siedmiu latach zaniedbywania, koszatniczka w końcu poddała się i umarła