nie mam już nic do powiedzenia o żadnej mądrej sprawie, mam w mógzu sieczkę i muł, nie pamiętam już nawet tych słów, które sprawiają, że zdania brzmią na podniosłe; nie pamiętam, jak to było
nie myślę dniami, miesiącami, porami roku, piosenkami też nie myślę, zdjęcia datuję z błędami sięgającymi dwóch lat, gdzieś zgubiłam świadomość, duszę i mózg