Sorry za czarne obrazy, czekam na włosy ;)
Szukałem ucieczki w ćpaniu...
Ucieczki od uczucia braku...
Braku osoby...
Którą straciłem przez ćpanie...
Jeszcze raz przepraszam...
Zawiodłem...
Najgorsze jest to że dalej uciekam...
I teraz ciężko mi uciec...
Wyłączam uczucia...
A w nocy jak już schodze...
Nadal nie moge w to uwierzyć...
I wpierdoliłem sie w biel jeszcze głębiej...
A teraz już nie wyjde...
Bo nie chciałem mieć świadomości braku kogoś ważnego...
Ale teraz to juz chyba nic ważnego...
Szkoda..
Jeszcze raz
Przepraszam.