Zakochanie - czyli inaczej chory stan umysłu objawiający się na wiele sposobów.
Człowiek zakochany potrafi mówić bez przerwy o obiekcie swoich westchnień, dopóki nie zobaczy, że mama, tata, siostra, brat, przyjaciele, a nawet pies zdążyli dawno zasnąć z nudów.
Drugi objaw to tak zwane motyle w brzuchu". Mogą doprowadzić nawet do odlotu osobnika, który je odczuwa. Widok ukochanej osoby wprowadza człowieka w stan podobny do narkozy. Zakochany delikwent nie widzi nikogo i niczego poza NIĄ, albo NIM. Nawet jeżeli obiekt westchnień jest pryszczaty, zezowaty i ma trzy nogi, zakochany powie, że jest to najpiękniejsza osoba, jaką miał okazję kiedykolwiek widzieć. To samo tyczy się wychwalania "ponadprzeciętnych" cech. Jeśli facet jest głupi jak but, a w jego pustej czaszcze grzechocze mózg wielkości fistaszka, dziewczyna powie: "Misiu, jaki ty jesteś inteligentny".
Objawem zakochania jest też brak apetytu, ociężałość umysłowa, wystawanie pod domem partnera/partnerki od świtu do nocy.
Ludzie, którzy zakochają się nieszczęśliwie mają wszelkie predyspozycje żeby zostać emo.