Boże, daj dotrzeć do kulminacji

  Gdy kontrolują cię niekontrolowane sytuacje.

youarepainintheass.

tak naprawdę nie wiem co napisać. nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć. włączyłam Hucza, potem włączyłam Elda. wszystkie wspomnienia, głosy, zapachy wróciły. weszłam na bloga. to miejsce jest takie piękne. tyle tu jest wspomnień, tyle moich lat zamkniętych w kilkudziesięciu wpisach. w tylu piosenkach. teraz już inaczej radzę sobie z porażkami. wyciągam konsekwenkcje. S T A R A M  S I Ę  wyciągać konsekwencje. wiem, co ode mnie zależy, i że tylko to można zmienić. zrozumiałam czego nie chcę - największa lekcja. staram się mieć jaja. wszyscy wiedzą że mam jaja. pielęgnuję je i dbam żeby stawały się coraz trwardsze i dorodniejsze. i kiedy ktoś mnie bije po nich przez pół roku, co właśnie miało miejsce, a co bezmyślnie starałam się ignorować, w końcu przytulam je do siebie, przepraszająco głaszczę i od nowa pozwalam im rosnąć. ja i moje jaja przejdziemy przez moje życie. szczęśliwe i zadowolone. nie da się nie popełniać błędów. trzeba się od popełniania błędów powstrzymywać, ale nie da sie ich wyeliminować. ćwiczymy swoją silną wolę. już 21 lat, Mela. a ty ciągle w piaskownicy. zbudowanej z gąbek do zmywania naczyń, kurczaka w zamrażalniku, kartonów od pizzy, nowej pościeli, Jego skarpetek, twojej chęci bycia idealną. kurwa. weź się w garść. i za nic. ZA NIC W ŚWIECIE. nie daj się gnoić.

chcę już zabrać swoje walizki. jestem gotowa. 

Każdy dzień jest idealny by odrzucić

Musisz odsunąć ludzi z którymi nie chcesz się budzić

Każdy dzień jest idealny żeby zmienić tereny

Omijać tych, których nie chcemy zakorzenić