nie chcę mi się szukać żadnych innych zdjęć.
na festyn nie pojechałam. Ania mnie wyciągnęła
na pole, poszłyśmy potem po Ślepego <3 i właściwie
potem wróciłam do domu i pojechałam na działkę.
dużo ludzi było, dużo. jakiś kurwa zlot fanów czy co?.
połowę dnia tam przespałam, ale chuj z tym. idę na chwilę
na pascal, potem wracam na CHISORĘ. <3 będzie wpierdol.
a jutro, zapowiada się bardzo miły dzień, jeśli się odezwiesz
w końcu... :c
czekam na hejty pod tym zdjęciem.
+ dzięki za zjebaną jakość.
| cover I | cover II | fejs | pytanie? |
kocham cię.