Mam tego dość. Ciągłych kłótni. Wyzywania się nawzajem.
Chcę już wyjechać na tą jebaną kolonię, odreaguję i odpocznę, wrócę pewnie i
tak ze zjebanym humorem jak zwykle. Zacznie się jak zwykle od sprzeczek i
wybiegnięcia z domu, znam to na pamięć, mogłabym napisać jakiś horror
oparty na faktach. Moje życie to jedno WIELKIE ISTNE PIEKŁO. Tego nie
da się już zmienić. Tak już pozostanie na zawsze. Większość z Was nie przeżyła
tego co ja. Większość z Was nie wie co to jest PRAWDZIWE życie. Tak wiem,
wydaje się to Wam śmieszne, ale to jest prawda. Wiem więcej o życiu niż nie
jeden człowiek choć zaledwie mam czternaście lat. Chciałabym, żebyś był tu
teraz przy mnie. Może tego nie przeczytasz, ale sam widzisz jak jest mi bardzo ciężko.
Przyjaciele nie dają sobie ze mną rady, mam za trudny charakter, ale uwierz, przed
Tobą bym się otworzyła. Gdybym zobaczyła teraz Twoją twarz tym od razu byś mi
poprawił humor, nawet nie wiesz w jakim stopniu. Wystarczyłoby mnie przytulić i
po prostu bym odfrunęła. Porozmawiaj ze mną, przytul, spotkaj się. Chociaż na
jedną głupią godzinę, a zobaczysz jak przez te kilka miesięcy się zmieniłam.
WYJEBANE PO CAŁOŚCI.
CHÓJ WAM W OKO.