Witam, witam.
Dzisiaj strzelanka odbyła się w tzw. "fabryce", a właściwie w starej garmażerni, obok stacji PKP Opole Zachodnie.
W sumie było całkiem nieźle, ludzie dopisali, było w porywach do 23 osób, co jak na warunki opolskie jest niespotykaną liczbą.
Na zdjęciu jesteśmy my, czyli Dylu i Rostal.
Muszę powiedzieć, że dla mnie dzień był pechowy, nie dość że selektor się rozchrzanił to jeszcze wlazłem w czyjeś odchody. Bardzo mnie to ucieszyło.
Aha, no tak i jeszcze dostałem z SWD po udach z ok. 5 metrów. Wtajemniczeni wiedzą co to znaczy.
Pozdrawiam.