photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 CZERWCA 2011

ciemna strona ksieżyca

jest we mnie pewna część, która nie pozwala zapominać. nie tyle może zapominać, co przechodzić obok. nie marzę już chyba o wewnętrznym porządku, ponieważ na pewnym etapie stało się jasne, że jest to zwyczajnie niemożliwe do osiągnięcia. zbyt mocno wiąże się z tą nieposiadaną wiedzą na temat celu.

te wszystkie rzeczy które robię. mnóstwo maleńkich gestów. to chyba już tylko tak, żeby samej sobie pokazywać, że jeszcze potrafię. umiem czymś zajmować ręce. niszczyć czas i strzelać do myśli. przychodzą jednak takie, których zagłuszyć się nie da. [i to jest właśnie ten moment leżenia na trawie pod idealnie błękitnym niebem z O., ktory pozostał mi w głowie]. mikroszczęście, a za chwilę uczucie, że brakuje mi Ciebie obok. że chciałabym się tym wszystkim podzielić, albo chociaż móc opowiedzieć.

a pisanie nie pomaga nie-myśleć. chociaż te dwie rzeczy są w jakiś sposób ze sobą ściśle powiązane. 

 

wciąż tylko jestem z, rozmawiam z, myślę o, a czasem jeszcze śnię. i tak jak w pewnym wierszu istnieją tylko trzy możliwe pozycje, tak ja znam tylko te kilka czynności.

mogłabym w tym momencie zadać sobie około kilkunastu pytań, z których na każde oczywiście znam odpowiedź. owa oczywistość staje się czasem nie do przeskoczenia. nie do pojęcia normalnymi sposobami.

chciałabym potrafić na Ciebie spojrzeć bez tych wszystkich rzeczy. bez strachu o to, że spoglądać nie mogę. oraz, że tutaj tak naprawdę wcale nie chodzi o patrzenie w jedną stronę. to wszystko zaszło zbyt daleko i teraz jest już jakiś dziwny etap, którego nie da się sprecyzować. i tylko boję się przyzwyczaić. tak bardzo się boję, bo przecież z taką łatwością się przyzwyczajamy. obecność stała się dla mnie czymś normalnym, trwałym. a to przecież wszystko nie tak. i nie ma się czemu potem dziwić, że nie pomagają koce i gorąca kawa, bo wciąż jest tak przeraźliwie zimno.

tak, wmawiam sobie, że z początkiem przyszłego tygodnia będę potrafiła sobie to wszystko jakoś ułożyć. że za miesiąc lub dwa będzie w porządku.

 

rzecz jest jeszcze w otaczaniu się 'właściwymi' ludźmi. i znów nadchodzi ten czas, który określają wyłącznie spotkania z innymi. w niedziele jestem w Groniu.

 

Informacje o ainederry


Inni zdjęcia: 1410 akcentovaDZISIEJSZY KSIĘŻYC xavekittyxPonoć chory.. jestersarmy... itaaan127. atanaWhat You Wish For jestersarmyZwiedzando purpleblaackJestem jak niebo nad miastem bluebird11Apel jestersarmyja patkigd