Tak ogólnie chwilka czasu, więc chciałbym notkę poświęcić pewnej szczególnej osobie o której zapomniałem w zeszłej notce i która zrobiła mi ogromne wyrzuty sumienia(a niech cie!)
Mowa tu o osobie, którą w zasadzie poznałem na półmetku. Od tamtego czasu pogadanki itp. itd. czasami problemy i wspieranie się z nich. W każdym razie dziękuję CI za każdą durną(i tę niedurną) rozmowę). Dzięki za warsztaty, za piwko, za waje z przeczuciem "będzie przypał!". I za rycie mi bani wieczorami.
Bardzo przepraszam za moje głupoty
Pozdrawiam Charles
http://www.youtube.com/watch?v=hFlHsKExcYg