"Uwierzyłam mu, że nigdy mnie nie skrzywdzi a on pewnie nawet nie pamięta, że obiecał."
Cześć. Co tam u was mordeczki? :( U mnie nie zbyt... smutno mi trochę. Nie mam weny na rozpisywanie się, w sumie nie mam weny na nic. :( Cały dzień w Bydgoszczy byłam, nogi bolą mnie strasznie... W dzien było tak miło, a teraz? Czemu na wieczór przychodzą smutki? No czemu? :c Ech.
Dobranoc mordki :(